środa, 27 lutego 2013

Telomeraza - cel terapii przeciwnowotworowej

Choroby nowotworowe i walka z nimi pozostają wciąż aktualnym tematem. Spoglądając w statystyki – codziennie o chorobie nowotworowej dowiaduje się ok. 300 Polaków, każdego dnia umiera 220. Obie z tych liczb powiększają się. W samym tylko 2007 roku na raka zmarło 7,6 mil.ludzi. Decydując się na dalszą edukację, moim obowiązkiem stało się poszerzać własną wiedzę na temat walki z chorobami nowotworowymi, dlatego też uznałam ten temat za godny uwagi. Inną sprawą jest to, jak wstrząsający jest fakt, że w Stanach Zjednoczonych, rak uważany jest za chorobę przewlekłą , u nas – za śmiertelną. Skąd taka różnica? Wynika to niestety z zaniedbań lekarzy jak i samych pacjentów , gdyż jak to jest , że w Stanach do lekarza w początkowym stadium raka trafia aż 80% chorych, a w Polsce jedynie 20% ? Ale to już temat na odrębne rozważania. 

Zacznę od krótkiego wyjaśnienia podstawowych pojęć i mechanizmów związanych z omawianym przeze mnie tematem. Zatem. Chromosomy organizmów eukariotycznych są liniowe. Na swych końcach zawierają struktury zwane telomerami, które nie kodują białek oraz nie zawierają żadnych genów. Telomery zbudowane są głównie z białek i krótkich powtórzeń sekwencji niekodującego DNA TTAGGG bogatego w zasady guaninowe (nić 3'). Łączna długość tej sekwencji wynosi mniej więcej 5 -15 kb. Jak wiadomo komórka przed każdym podziałem musi skopiować swój genom z wyjątkową dokładnością. Jako ciekawostkę, można aby nadmienić, że komórka kopiuje DNA z szybkością 1000 nukleotydów na sekundę! Podczas każdej takiej replikacji ( przy udziale polimerazy DNA, która jest „sercem” aparatu replikacyjnego) telomer ulega redukcji o 50 -100 nt.,skraca się. Dzieje się tak dlatego, że synteza nici opóźnionej (czyli łańcucha DNA syntetyzowanego w sposób nieciągły) wymaga obecności startera, jednak na samym końcu liniowego chromosomu nie ma na niego miejsca. W efekcie fragment nici opóźnionej pozostaje niezsyntetyzowany, dzieli się na tak zwane „fragmenty Okazaki”. Enzymem, który odpowiedzialny jest za dobudowanie brakującego, terminalnego odcinka 3’-5’ DNA jest tzw. telomeraza. Dobudowuje ona na końcach chromosomów liczne kopie takiej samej, telomerowej sekwencji DNA, tworząc w ten sposób matrycę, na której podstawie możliwe jest dokończenie replikacji nici opóźnionej. Rolę matrycy do wydłużenia nici 5’-3’ DNA , pełni zintegrowana z telomerazą cząsteczka RNA, zawierająca odcinek bogaty w cytozynę. Do nici 5’-3’DNA dobudowywane są sekwencje telomerowe. Z kolei prymaza syntetyzuje RNA starterowy, który pobudza polimerazę do odtworzenia brakującego fragmentu nici opóźnionej DNA. Po replikacji RNA starterowy jest usuwany. Powstaje nowy ubytek - tym razem jednak w obrębie telomeru, a nie obszaru kodującego. W każdej komórce człowieka występują w sumie 92 telomery, a zasady nukleinowe na końcu telomeru ułożone są na kształt koniczyny zawierającej duża liczbę guaniny. 

Cóż można więcej powiedzieć o telomerazie. Z ogólnych informacji istotne jest m.in. że telomeraza jest enzymem rybonukleoproteinowym występującym w silnie dzielących się komórkach ( co już nasuwa nam myśl, że telomeraza musi być aktywna w komórkach nowotworowych ). Najwyższą jej aktywność obserwuje się w okresie embrionalnym, następnie w miarę specjalizowania się komórek jej aktywność ulega znacznemu obniżeniu. Dalszy spadek jej aktywności jest jednoznaczny ze starzeniem się komórki. Wysoka aktywność telomerazy zachowana jest także w komórkach rozrodczych ( u mężczyzn, gdzie proces spermatogenezy zachodzi w sposób ciągły ), w komórkach macierzystych szpiku kostnego, a także w elementach morfotycznych krwi . Jej głównym zadaniem jest utrzymywanie stałej długości telomerów. Dzięki telomerazie, komórki mają stałą możliwość odnowy i nieograniczonego podziału. Zachowana ekspresja telomerazy, może jednak powodować niekontrolowane podziały komórek, dlatego też w komórkach rakowych aktywność tego enzymu jest z reguły podwyższona. 

Jak już wcześniej wspominałam, każdy podział materiału genetycznego odbywa się z nieodwracalną utratą fragmentu powtarzalnych sekwencji telomerowych. Pojęcie ”zegar biologiczny” wyznacza ściśle określoną liczbę podziałów komórkowych, poprzedzających stan w którym osiągnięte zostanie na tyle duże skrócenie telomerów (około 3kbp), ze nie mogą one już chronić chromosomów. Tak więc, po wielu podziałach, potomkowie komórki odziedziczą chromosomy skrócone w tak dużym stopniu, że komórka sama zakończy na zawsze cykl podziałowy (niestabilność genomu spowoduje śmierć komórki). Reasumując: zbyt krótkie telomery są sygnałem informującym o starzeniu się i rozpoznawane są przez mechanizmy regulujące cykl komórkowy jako moment sygnalizujący konieczność wstrzymania dalszych podziałów. U człowieka każdy telomer zawiera ok.2000 bp (base pairs-par zasad) które zbudowane są z powtarzających się heksanukleotydów TTAGGG. Liczba ta jest jednak inna dla różnych organizmów bądź też dla różnych grup komórek tego samego organizmu. Telomery są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania materiału genetycznego. Zapobiegają zmianom struktury chromosomów, przeciwdziałają ich sklejaniu się oraz chronią przed nieprawidłową rekombinacją. Co za tym idzie, zapobiegają powstawaniu zmian w kariotypie. Dzięki nim, możliwe jest kompletne powielenie materiału genetycznego. Biorą także udział w przestrzennej organizacji jadra komórkowego oraz chronią końcówki chromosomów przed działaniem nukleaz nie dopuszczając do procesu planowanej śmierci komórki- tzw. apoptozy. Znaczną rolę odgrywa także fakt, że są one magazynem białek, biorących udział w naprawie DNA. Sekwencja nukleotydów w telomerze jest niezmienna i powtarzalna.U ludzi i innych kręgowców sekwencja ta jest taka sama. 

O telomerazie można powiedzieć, że jest enzymem o charakterze „odwrotnej transkryptazy”, która poprzez zdolność syntetyzowania telomerów zabezpiecza końce chromosomów przed ich nadmiernym skracaniem się w trakcie podziałów komórkowych oraz stabilizuje ich strukturę. Telomeraza ludzka jest kompleksem zbudowanym z: 

-białkowej podjednostki katalitycznej, polimerazy DNA zależnej od RNA tzw. telomerazowej odwrotnej transkryptazy-hTERT (human telomerase reverse transcriptase), 

-matrycy RNA (hTR, human template RNA), 

-białek zasocjowanych z telomerazą: TRF1 i TRF2 (TTAGGG repeat binding factors) 

Nasuwa się pytanie: Jak będą wyglądały telomery komórek nowotworowych? Biorąc pod uwagę fakt, że synteza telomerazy w tych komórkach zachodzi dopiero w wyniku niekontrolowanych podziałów, można przypuszczać, że utracona została juz znaczna ilość podjednostek. Co za tym idzie telomery komórek nowotworowych ulegają dużemu skróceniu. W komórkach raka, telomeraza jednak odbudowuje skracające się telomery, przez co komórka zyskuje niesmiertelność, może dzielić się w nieskończoność. Telomer działa jako supresor nowotworowy. Zaburzenie funkcji owego „supresora” i deregulacja aktywności telomerazy może stanowić ważny czynnik dla nowotworzenia. Na dzień dzisiejszy, celem badań a czasem i marzeniem wielu naukowców, jest opracowanie substancji, która skutecznie blokowałaby aktywność telomerazy. Mogłoby sie to okazać szansą na skuteczna terapię przeciwko wszystkim rodzajom nowotworów. Znacznym krokiem w tym kierunku było poznanie budowy i funkcji enzymu telomerazy, gdyż w oparciu o zdobytą wiedze realne stało się projektowanie leków oraz schematów terapii. To właśnie dzięki telomerazie komórki rakowe mogą ulegac stałemu namnażaniu. Jak potwierdziły badania jest ona obecna prawie we wszystkich komórkach nowotworowych przy czym w większości komórek zdrowych- jest nieaktywna. Warto również wspomnieć, że w ostatnich latach zapoczątkowano hodowlę złożonych tkanek dla transplantologii. 

Jakich odkryć udało się dokonać do tej pory? W uniwersytecie na Florydzie i w Seulu, podczas długich badań naukowcom udało się ustalić, że istnieje białko, które jest w stanie powstrzymać replikację komórek nowotworowych. Cząsteczka tegoż białka jest produktem genu o nazwie MKRN1 i wywołuje destrukcje telomerazy. W magazynie Genes & Development ukazała się publikacja opisująca to odkrycie. Mówiąc w skrócie: naukowcom udało się ustalić, że antybiotyk o skomplikowanej nazwie „geldanamycyna”, hamuje aktywność białka opiekuńczego Hsp90 (ang.heat shock protein 90- białko z rodziny białek tzw. szoku cieplnego i należy do białek chaperonowych czyli opiekuńczych), poprzez wiązanie się z tym białkiem. W swym artykule autorzy piszą, że prowadzi to do wydajnej ubikwitynacji katalitycznej podjednostki telomerazy hTERT, kończącej się degradacją w proteasomie. Skutkuje to zatrzymaniem aktywności telomerazy w komórce co jest efektem bardzo pożądanym w terapii antynowotworowej. W jednym zdaniu pozwolę sobie wyjaśnić słowa „ubikwitynacja” i „proteasom”, gdyż są to terminy które dla potencjalnego czytelnika mogłyby stanowić pewnien problem. Otórz: proteasom jest białkowym tworem rybonukleinowym, znajdującym się w jadrze komórkowym oraz w cytoplazmie. Odpowiada on za degradację białka ubikwitynowanego do małych peptydów. Ubikwitynacja zaś, jest zjawiskiem unieczynniania bialek przez przyłączenie do nich cząsteczek innego małego białka. Wracając zatem do tematu. Naukowcom udało się także zidentyfikować nowy gen MKRN1 kodujący ligazę E3, która pośredniczy w ubikwitynacji hTERT. Co istotne, zaobserwowali że w systemie in vitro nadekspresja tego białka, w komórkach posiadających aktywną telomerazę, prowadzi do degradacji hTERT i zahamowania jej aktywności. Na tej podstawie uważają, że gen MKRN1 odgrywa istotną rolą w regulacji długości telomerów. Mówiąc obrazowo – „ gen MKRN1 rzuca telomerazę na pożarcie proteasomowi”. Niektórzy zwracają uwagę na możliwe działania przeciwnowotworowe tego genu, który hamując aktywność telomerazy, ograniczałby w dużym stopniu ilość podziałów, którym mogłaby ulec komórka rakowa. A czyż nie o to nam właśnie chodzi? Wydaje się, że tak. Można by jedynie zastanowić się , czy geldanamycyna nie ma szkodliwego wpływu na niektóre - jak bym to nazwała - oddziaływania międzykomórkowe. Gdyż , rozważając np. działanie hormonów steroidowych, napotykamy na pewnien problem. Jak pisałam powyżej - geldanamycyna wiąże się z białkiem Hsp90 powodując jego degradację. Z drugiej strony hormony steroidowe aby mogły połączyć się z miejscem łączącym na DNA muszą być związane z Hsp90. Cytoplazmatyczne Hsp90 jest także niezbedne do prawidłego funkcjonowania komórki eukariotycznej. Powstaje tu pewnien paradoks na który niestety nie potrafię jak na dziś dzień udzielić sobię udpowiedzi. Dane na temat tych badań nie są najnowsze, gdyż pochodzą sprzed kilku lat ( literatura na której się opierałam: Genes & Development 19-Apr-2005 r) . 

Tak więc czy przez te pięć lat coś się zmieniło? Nad czym teraz pracują naukowcy? Otóż, obecnie trwają badania nad potencjalnym lekiem hamującym działanie telomerazy. W prawdzie są to jak do tej pory badania kliniczne jednak ich wyniki można uznać już za bardzo obiecujące. Ukierunkowane są pod kątem leczenia raka sutka i płuc, a także przewlekłej białaczki limfocytarnej. Jak widać skala tych eksperymentów wydaje się być bardzo poważna. Lek o którym tu mowa nosi nazwę imetelstat lub GRN163L. W badaniach przedklinicznych wykazano, że imetelstat hamuje także rozwój raka mózgu i prostaty. Jak na razie badania prowadzone są na izolowanej hodowli komórek ludzkich (tzw.in vitro –„w szkle”) oraz na gryzoniach. Jak udało się zaobserwować, po wszczepieniu do organizmu myszy ludzkich komórek macierzystych - imetelstat pokonuje barierę krew-mózg i blokuje aktywność telomerazy w tkance nerwowej. Jest to bardzo istotne odkrycie ponieważ wiele leków nie ma zdolności docierania z krwioobiegu do mózgu, przez co trudno jest leczyć nowotwory OUN. Odkrycie to zostało dokonane podczas badań testujących wpływ leku na rozwój glejaka, jednego z najbardziej złośliwych nowotworów mózgu. Głównym autorem prac na ten temat jest Jerry Shay z UT Southwestern Medical Center. Dużym przełomem w pracy nad lekiem hamującym działanie telomerazy jest także to, że GRN163L działa również na pojedyncze komórki macierzyste raka, których dalszy rozwój mógłby w ogromnym stopniu przyczyniać się do rozwoju choroby nowotworowej. Dotychczas leki działały głównie na duże skupiska komórek, co wydaje się być kolejnym przełomem w walce z rakiem. Podczas badań udało się także ustalić, że imetelstat nie tylko blokuje działanie telomerazy w nowotworowych komórkach macierzystych, ale bardzo często zabija je. Gdyby połączyć działanie tego leku z radioterapią, jego skuteczność wzrośnie jeszcze bardziej. Co do raka prostaty, naukowcy wyizolowali komórki macierzyste raka z guza prostaty i zaobserwowali, że imetelstat hamuje aktywność telomerazy, co powoduje znaczące skracanie się telomerów. 

Podczas studiowania różnego typu artykułów dotyczących tego tematu, moją uwagę przykuła pewna prawidłowość. Mianowicie, podniesiony poziom telomerazy dotyczy głównie nowotworów złośliwych. W przypadku łagodnych zmian różnice między aktywnością telomerazy w tkance zdrowej oraz tkance zmienionej nowotworowo są stosunkowo niewielkie. Aktywność telomerazy ma zatem nierozerwalny związek z tendencją nowotworu do tworzenia przerzutów oraz z tym, w jak dużym stopniu powstały guz będzie szkodliwy dla organizmu. Gdyby poszerzyć spektrum badań histopatologicznych o pomiar aktywności telomerazy w tkance nowotworowej, można by w szybki sposób uzyskać informacje o inwazyjności guza oraz jego charakterze. Jak widać badania nad telomerem i telomerazą rozwijają się bardzo dynamicznie. 

Ciekawy obiekt badań stanowi również układ chłonny. Grupy komórek nowotworowych rozrostów limforetikularnych odpowiadają morfologicznie i immunologicznie różnym stadiom ontogenezy układu chłonnego . Przejawiają także duże zróżnicowanie w zakresie aktywności podziałowej , nasilenia procesu apoptozy (czyli wspomnianej już planowanej śmierci komórki) oraz zaawansowania procesu dojrzewania. Ciągłe namnażanie się komórek hematopoetycznych (ich proliferacja) jest wymagane do utrzymania hematopoezy przez cały okres życia. Krwiotwórcze komórki macierzyste (z ang. hematopoetic stem cells) poprzez aktywność enzymu telomerazy, mogą utrzymywać lub nawet wydłużać telomery. Około 70% krwiotwórczych komórek macierzystych szpiku kostnego wykazuje wykrywalny poziom aktywności telomerazy. Wyniki badań Morrisona i jego współpracowników wskazują, iż poziom tej aktywności zależny jest od stadium zróżnicowania komórek hematopoetycznych. Udało się także ustalić, że w każdej populacji jest on proporcjonalny do wielkości komórek mających zamiar się odnowić. Podobne wyniki otrzymał Chui i wsp., wykazując wysoką aktywność telomerazy we wczesnych ukierunkowanych komórkach szpiku kostnego (CD34+CD71+), natomiast niską w komórkach hematopoetycznych niezróżnicowanych o fenotypie (CD34+CD71loCD45RAlo). Można zatem powiedzieć, że w komórkach szpiku kostnego aktywność telomerazy jest wykrywana w komórkach już zaangażowanych w proces różnicowania się, a jej niski poziom bądź też całkowity brak notowany jest w komórkach najbardziej prymitywnych. 

Rozwazając te wszystkie badania, można by pokusić się o stwierdzenie, że telomeraza jest onkogenem. Było by to jednak stwierdzenie błędne. Gdyż przeprowadzając prosty eksperyment, a mianowicie wprowadzając telomerazę do zdrowych normalnych komórek, można zaobserwować ich zwiększoną proliferację, bujne podziały komórek ale bez wywoływania transformacji nowotworowej. Co więc decyduje o roli telomerazy wcyklu życiowym komorki? Najważniejszym czynnikiem decydującym jest moment jej aktywacji. Jeśli bowiem uaktywnienie telomerazy nastapi przed aktywacją onkogenu, spełniać będzie ona szereg funkcji prokreacyjnych względem genomu i wówczas można ją uznać za supresor nowotworów. Jeżeli jednak rozpatrzymy wariant w którym uaktywnienie zajdzie po aktywacji onkogenu, działanie telomerazy utrwali powstałe szkodliwe zmiany i dojdzie do pogłębienia zmian nowotworowych. 

Cały czas rozpatrując strategię prowadzenia terapii antynowotworowej mowa jest o „zahamowaniu aktywności telomerazy”. Wydaje się to bardzo logiczny, gdyż komórki rakowe przestają się namnażać i nie ma progresji guza. Co jednak z komórkami zdrowymi? Nie można przecież o nich zapomnieć. Odwołując się do tego co napisałam wcześniej, że aktywność telomerazy pozostaje stale podwyższona m.in w męskich komórkach rozrodczych, komórkach macierzystych szpiku kostnego, elementach morfotycznych zadaję sobie pytanie: Jaka będzie reakcja organizmu osoby u której zastosowano immunoterapię telomerazy ? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie znalazłam artykuł który jasno informuje, że u ponad 100 osób , u których owa terapia została zastosowana, miało miejsce znaczne zahamowanie aktywności enzymu w obwodowych limfocytach B i T. Co za tym idzie, upośledzony został cały system immunologiczny organizmu. Niedobór telomerazy może także powodować wszelakie choroby: cukrzycę typu II ,schorzenia hematologiczne, zwłóknienie płuc, choroby szpiku kostnego,a także nietolerancję na chemioterapię. Są to wystarczające przeciwwskazania do tego, by jak na razie nie stosować tej terapii u pacjentów. Po uzyskaniu wiedzy na temat telomerów i działania telomerazy wydawało się, że jesteśmy już o krok od wynalezienia cudownego leku na raka. Okazuje się jednak, że brakuje nam jeszcze jednej istotnej wiedzy – wiedzy dotyczącej dynamiki telomerów i stymulacji działania samej telomerazy. Zebrane jak do tej pory informacje są jeszcze niewystarczające, choć pełnią juz znaczącą rolę w określaniu stopnia zaawansowania konkretnej zmiany nowotworowej. Z mechanizmem pobudzania aktywności telomerazy wiązano również ogromne nadzieje w kwestii zahamowania procesów starzenia, jak jednak widać próby te nie mogą się udać, gdyż stwarzałyby jedynie sprzyjające warunki do powstania i rozwoju nowotworu. 

Abstrahując na moment od tematu terapii nowotworowej, omówię rzecz która bardzo mnie zaciekawiła, a mianowicie: jak zmienia się poziom telomerazy podczas rozwoju zarodka. Zaczynając od komórek linii płciowej , tak ekspresja telomerazy jak i utrzymanie długości telomerów jest bardzo ważne w etapach już od rozpoczęcia mejozy, poprzez dojrzewanie gamet aż do zapłodnienia. W dalszych etapach rozwoju zarodka ekspresja telomerazy przejawia już znaczne zróżnicowanie. Idąc po kolei. Na etapie embriogenezy aktywność telomerazy jest relatywnie niska. Mam tu na myśli moment w którym liczba komórek wynosi 2-4 oraz 8-16. Na etapie moruli następuje wzrost aktywności enzymu, przy czym na etapie blastocysty osiąga on plateau- poziom bardzo wysoki. W pierwszym trymestrze ciąży , poziom telomerazy jest bardzo wysoki prawie we wszystkich tkankach embrionu. Wraz z upływającym czasem aktywność telomerazy zostaje stopniowo,etapami hamowana. Zbiega się to z procesem różnicowania tkanek. W 12 tygodniu rozwoju osobniczego spada aktywność telomerazy w sercu , w 16 tygodniu w nerkach oraz mózgu, a w 21 tygodniu –w wątrobie, płucach i śledzionie. Po przyjściu dziecka na świat, aktywność telomerazy jest już tak naprawdę prawie niewykrywalna w większości normalnych komórek somatycznych. 

Poniekąd, powyższe informacje mogą okazać się dość istotne, gdyż udało się wykazać, że jakiekolwiek zmiany prowadzące do nieprawidłowej ekspresji telomerazy, a zwłaszcza w okresie rozwoju embrionalnego, mogą upośledzać regulację funkcji telomerów i mieć zły wpływ na długość życia osobnika. Istnieje schorzenie o nazwie dyskeratosis congenita. Chorzy przejawiają przedwczesne objawy starzenia, ich włosy siwieją, szybko tracą uzębienie, zapadają na choroby płuc, pojawia się marskość wątroby, zaburzenia w funkcjonowaniu szpiku kostnego, rak skóry. Schorzenie to może być powodowane bądz przez mutację w genie hTER, bądz wykazywać sprzężenie z chromosomem X. W tym ostatnim mutacje dotyczą białka dyskeriny i upośledzaja składanie telomerazy. Oba typy powodują defekty w funkcjonowaniu telomerazy w komórkach macierzystych na skutek obniżonego stężenia telomerazy. Powoduje to przedwczesne skracanie telomerów co rzecz jasna przekłada się na szybki proces starzenia. 

Wracając do tematu. Do czego jeszcze wykorzystywana jest wiedza z zakresu telomerazy ? W ostatnich 10 latach przeprowadzono szereg badań, które udowodniły jak duże znaczenie diagnostyczne ma wykrywanie komórek nowotworowych krążących we krwi (ang. circulating tumour cells – CTC) dla badań dotyczących ekspresji markerów molekularnych prowadzonych za pomocą reakcji łańcuchowej polimerazy (ang. polymerase chain reaction). Jednym z takich markerów jest omawiana przeze mnie telomeraza. Można powiedzieć, że jest ona potencjalnym czynnikiem futurologicznym i rokowniczym dla wielu różnych nowotworów. Mam tu m.in na myśli raka jajnika. Badania które za moment omówię, prowadzone były w Klinice Ginekologii Onkologicznej Katedry Onkologii oraz Zakładzie Kancerogenezy Molekularnej i Biotechnologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. W badaniach tych udział wzięło 57 pacjentek cierpiących na raka jajnika. Żadna z tych pacjentek nie była do tej pory leczona. Grupę kontrolną stanowiło 20 zdrowych kobiet. Od każdej z pacjentek pobrano próbkę krwi i zbadano poziom CTC. Następnie, przy użyciu kulek immunomagnetycznych i wirowania frakcjonującego –wyizolowano RNA. Umożliwiło to zbadanie ekspresji TERT wykorzystując reakcję łańcuchową polimerazy w czasie rzeczywistym (Real-Time PCR-RT-PCR) i potwierdzano ją za pomocą elektroforezy. Oceniano przez to korelacje między ekspresją badanych genów, a klasycznymi czynnikami prognostycznymi. Otrzymane wyniki poddano analizie statystycznej. Dodatnią ekspresję TERT stwierdzono (jednocześnie w RT-PCR i rozdziale elektroforetycznym) u 14/33 pacjentki (42,4%) z guzami złośliwymi, u 5/24 kobiety z grupy II (28%) i u 7/24 (35%) z grupy kontrolnej.W efekcie, nie stwierdzono znaczących różnic między ekspresją TERT przy użyciu różnych metod w każdej z grup i pomiędzy grupami. Nie odnotowano również znaczących zależności pomiędzy ekspresją TERT a czynnikami prognostycznymi raka jajnika. Jest to jak dla mnie dość skomplikowane gdyż nie wszystkie mechanizmy które zostały wykonane w tym ćwiczeniu są mi znane, aczkolwiek najważniejszym celem tej pracy była ocena telomerazy jako markera molekularnego dla raka jajnika i jej wykorzystania do celów diagnostyczno-prognostycznych. 

Przejdę zatem do prostszych zagadnień. Oprócz wymienionych przeze mnie wcześniej chorób, bardzo wysoką aktywność telomerazy obserwuje się m.in: w nowotworach jelita grubego , rakach sutka, żołądka, tarczycy, przy czym warto podkreślić, że „agresywność” tych nowotworów jest bardzo duża. Wzrost aktywności telomerazy, a nawet wzrost ekspresji białka Hsp90 wchodzącego w skład tzw.kompleksu telomerazy, zaobserwowano również w przypadku złośliwych guzów chromochłonnych nadnerczy. Jak miałam okazję przeczytać, badania prowadzone przez Eldera i współpracowników wykazały zwiększoną ekspresję podjednostki katalitycznej telomerazy hTERT w prawie wszystkich badanych przypadkach złośliwych pheochromocytoma, przy braku ekspresji w komórkach łagodnych guzów chromochłonnych. Pheochromocytoma są stosunkowo rzadkimi nowotworami, jednak badania dostarczają coraz więcej istotnych informacji na temat ich ekspresji w kierunku guzów złośliwych. 

Jak widać w tematyce terapii antynowotworowej ostatnie słowo nie zostało jeszcze powiedziane, jest to wciąż temat otwarty. Mam nadzieję, że już niebawem będę mogła dołączyć do tej pracy kolejne strony opisujące cudowny lek, skuteczny na różnego rodzaju nowotwory. Życzę tego nie tylko sobie, ale i ludziom którzy na taki lek czekają każdego dnia. Życie tych ludzi spoczywa nie tylko w rękach lekarzy, ale i w dużej mierze w rekach naukowców. Mam nadzieje, że kolejne badania dostarczą na tyle cennych informacji, że pokonanie raka stanie się wreszcie możliwe. 


Małgorzata Wodyńska
Akademia im Jana Długosza w Częstochowie
2010 r. 







0 komentarze:

Prześlij komentarz

Archiwum